Zagubieni w chorobie - Autyzm i nie tylko
Istnieje całe mnóstwo chorób, które całkowicie lub w bardzo dużym stopniu uniemożliwiają choremu samodzielne funkcjonowanie. Chorób, które sprawiają, że każde działanie chorego musi być pod stałą kontrolą jego opiekuna. Chorób, wskutek których cierpiąca na nie osoba może być w poważnym niebezpieczeństwie, za każdym razem, gdy nie ma w pobliżu nikogo do pomocy. Mowa tutaj oczywiście o schorzeniach takich, jak choroba Alzheimera, autyzm, czy też wiele innych – lista jest naprawdę bardzo długa.
Co, oprócz rzecz jasna najbardziej oczywistych faktów, łączy te wszystkie choroby? Otóż większość z nich należy do najczęstszych przyczyn zaginięć – zarówno w naszym kraju, jak i na świecie. Wynika to poniekąd z faktu, że część ich upośledza zdolność myślenia człowieka do tego stopnia, iż popada on w całkowitą dezorientację i wymykając się spod kontroli opiekuna, oddala się on w bliżej nieokreślone miejsce. Osoby takie odnajduje się czasem po kilkunastu godzinach, czasem po kilku dniach, a czasem wcale. Specjaliści od dawna już głowią się nad sposobami zagwarantowania takim osobom bezpieczeństwa, w momentach, gdy opiekun nie jest w stanie im towarzyszyć. Czy istnieje rozwiązanie tego problemu?
Od stosunkowo niedawna, dzięki innowacyjnym rozwiązaniom technologicznym, możliwe jest całodobowe kontrolowanie lokalizacji chorego, bez konieczności uciążliwego „deptania po piętach”. Ta dodatkowa doza swobody i bezpieczeństwa gwarantowana jest chorym i opiekunom dzięki zastosowaniu systemu nawigacji satelitarnej, sprzężonej z najnowszym oprogramowaniem sieciowym i usługami telefonii komórkowej. Projekt, który w Polsce pozwala tym sposobem na zminimalizowanie szansy zagubienia osoby dotkniętej autyzmem, czy alzheimerem, znany jest pod nazwą GPS Life.
Jak działa? Otóż po odpowiednim skonfigurowaniu lokalizatora noszonego przez osobę chorą, opiekun chorego ma możliwość ciągłego kontrolowania położenia chorego poprzez aplikację internetową lub wiadomości SMS. Gwarantuje to, że szansa zagubienia chorych osób zostaje zredukowana tak bardzo, jak to możliwe. Koszt takiego urządzenia jest znikomy w porównaniu z gwarantowanym przez niego bezpieczeństwem, które – jak wiadomo – jest przecież bezcenne.